Czasami ciężko jest przyznać, że największe korzyści ze smoczka czerpią… rodzice. Smoczek jest bardzo dobrym „wyciszaczem” i łatwo wpaść w sidła traktowania go jako regulatora głośności dziecka. Smoczek pełni też funkcje „usypiacza” lub „pocieszacza”. Lecz czy smoczek faktycznie jest najlepszym przyjacielem malucha?
Po pierwszym roku życia zmienia się powoli technika połykania przez dziecko, głównie ze względu na zmianę konsystencji pokarmu i sposobu ich podania (spijanie z łyżeczki, przeżuwanie, gryzienie skórki chleba itp.). Zanika więc potrzeba i odruch ssania. To dobry czas, na odstawienie smoczka.
Dlaczego?
Zbyt długie ssanie smoczka lub karmienie z butelki (przecież to nic innego jak „przedłużony” smoczek!) utrudnia docieranie języka do podniebienia, czyli do miejsca, które jest naturalną dla niego pozycją. Język dociskany jest przez smoczek do dołu jamy ustnej, a napotykając przeszkodę – przemieszcza się w jedyne wolne miejsce, czyli do przodu. Stąd już tylko krok do nawyku wysuwania języka między zęby podczas mówienia, a jest to nic innego, jak seplenienie międzyzębowe. Brak pionizacji języka prowadzi więc do wadliwych realizacji głosek dziąsłowych, tj. sz, ż, cz, dż, r, l oraz do nieprawidłowych realizacji głosek szeregu syczącego: s, z, c, dz – które zamiast zębowo, są wymawiane interdentalnie.
Często temu zjawisku towarzyszą wady zgryzu, takie jak: zgryz otwarty (brak możliwości zwierania zębów dolnych z górnymi), tyłozgryz (cofnięcie się żuchwy w stosunku do górnej szczęki), zwężenie szczęk czy krzywy zgryz (wysunięcie zębów górnych do przodu). Wady te również wpływają negatywnie na wymowę: głoski są zniekształcone i wadliwie artykułowane.
Zakończyć przygodę ze smoczkiem wcale nie jest tak trudno. Można poprzekłuwać go igłą lub odciąć mu końcówkę – smoczek straci swoją atrakcyjność, nie będzie się już tak dobrze ssał. Dzieci lubią rytuały – kolejnym sposobem więc może być uroczyste pożegnanie smoczka przez malucha. W nagrodę dostaje on przytulankę, która to od teraz będzie przyjacielem do usypiania i strażnikiem snów dziecka.
A Wy jak odzwyczajaliście swoje pociechy od ssania smoczka?Dla wegemaluch.pl Małgorzata Niżnik, logopeda dzieci i dorosłych, filolog polski. Pomimo młodego wieku ma już bogate doświadczenie zdobyte podczas licznych praktyk, kursów i pracy w czasie studiów. Obecnie prowadzi w Krakowie własny gabinet logopedyczny Daję Słowo! oraz współpracuje z Ośrodkiem Szkoleń i Psychoterapii Open’er. Zajmuje się terapią logopedyczną dzieci z dysleksją, wadami wymowy oraz zaburzeniami komunikacji językowej. W obszarze jej zainteresowań znajduje się komunikacja niewerbalna oraz przekazywanie emocji przez osoby z problemami językowymi.
Terminologia logopedyczna usiana jest trudnymi słowami: afazja, alalia, dyzartria... Czy powinniśmy się martwić takimi diagnozami? Co to jest afazja? U ludzi dorosłych z afazją, czyli utratą rozumienia mowy oraz z problemami...
Dostałam ostatnio pytanie od zatroskanej mamy świeżego przedszkolaka: Czy to normalne, że moje trzy i pół letnie dziecko mówi "rarka" zamiast "lalka", "rody" zamiast "lody" czy "maruch" zamiast "maluch"? Krótkie...
Każdy z nas, rodziców zastanawia się czy jego dziecko dobrze się rozwija. Najgorsze, co nas może spotkać, to inny przedstawiciel posiadania maleństwa, który zacznie poddawać w wątpliwość umiejętności smyka. Wtedy...
Dzieci już od urodzenia uczą się bardzo trudniej umiejętności - mówienia. Najpierw wydobywają z siebie dźwięki nieartykułowane, potem pojedyncze sylaby, aby móc przejść do pojedynczych słów i w końcu zdań...
Prawidłowa wymowa głoski 'R' przez dziecko, a raczej jej brak, niekiedy spędza sen z powiek rodzicom. Dlaczego moja pociecha jeszcze nie opanowała tej umiejętności - to najczęstsze pytanie, jakie słyszę...
„Im wcześniej, tym lepiej”. „Młody umysł lepiej chłonie”. „Automatycznie wejdzie mu to w krew”. „Bardzo wczesna nauka języków obcych na pewno stymuluje mózg” – te i podobne opinie królują na...
Coraz więcej sześciolatków trafia do szkoły z niezdiagnozowanymi wcześniej wadami wymowy, z których najczęstszą jest seplenienie. Jak temu zapobiec? Jak rodzice bez wykształcenia logopedycznego mogą przewidzieć, że ich dziecko może...
Głoska R pojawia się najpóźniej w rozwoju mowy dziecka. Przyjmuje się, że sześciolatek powinien opanować realizację wszystkich głosek, w tym tej najtrudniejszej, czyli R. Czy można więc powiedzieć, że do...
Na pytanie, co jest ważniejsze: to, jak mówimy do dziecka, czy to, co mówimy do dziecka?, odpowiedź jest prosta – przez pierwszy rok życia dziecka na pierwszy plan wysuwa się...
Melodia, dźwięki, rytmy towarzyszą nam od zawsze. Poza ich typową funkcją rozrywkową muzyka jest świetnym narzędziem terapeutycznym. Duża część logopedów wykorzystuje w swojej pracy muzykę do poprawy jakości zajęć z...
Dziecko nie potrzebuje tony nowych zabawek, żeby być szczęśliwym, jest natomiast najszczęśliwsze, kiedy sami poświęcamy mu czas, rodzic - to wielofunkcyjna zabawka, nigdy się nie nudzi i zna tysiące pomysłów...
Każda mama, mniej lub bardziej świadomie, wpływa na rozwój mowy swojego dziecka. Zapewne intuicyjnie wykonuje naprawdę ważne ćwiczenia, które ukryte są pod przykrywką zabawy. Nie wszyscy przecież muszą wiedzieć, że...
Choć niemowlę nie włada biegle piękną polszczyzną, potrafi przekazać nam swoje potrzeby czy samopoczucie niemal od pierwszych dni życia. Pomimo, że jest to sposób niewerbalny, komunikaty wydawane są głosowo –...