W wysokim locie ociężałe głuszce
skrzydłami niebo przed lasami krają
i gołąb wraca w napowietrzną puszczę,
i kruk połyska jak samolot stalą.
Czym dla nich ziemia? Ciemności jeziorem.
Noc ją połknęła na zawsze, a one
mają nad mrokiem jak nad czarną falą
domy i wyspy światłem ocalone.
Jeżeli gładząc dziobem długie pióra
upuszczą jedno - pióro długo spada,
zanim dna jezior głębokich dosięgnie.
I o policzek trąca - wieść ze świata,
gdzie jasno, ciepło, swobodnie i pięknie.
Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.